Zwichnięty bark – taką diagnozę otrzyma od lekarza ortopedy, każdy kto dozna urazu stawu ramienno-łopatkowego czy barkowo-obojczykowego jednej ze swoich kończyn górnych, w wyniku którego dojdzie do przemieszczenia się powierzchni stawowych między sobą. Przemieszczenie to różni się od skręcenia tym, że dochodzi do znacznego uszkodzenia tkanek miękkich stawów (mięśnie, więzadła, torebka stawowa itp.), bez powrotu części kostnych na swoje fizjologiczne miejsce.
Zwichnięty bark – nastawianie
Zwichnięty bark, po wykluczeniu jakiegokolwiek złamania kości nastawia się w odpowiedni sposób. Jeżeli doszło po raz pierwszy do takiego urazu, to nastawienie powinno odbywać się pod nadzorem lekarza czy ratownika medycznego. Uraz jak i procedura są dość bolesne i nie łatwo zrepozycjonować staw, którego mięśnie są bardzo mocno napięte w odpowiedzi na wypadek. Poprzez zwichnięcie barku najczęściej ma się na myśli zwichnięcie stawu ramienno-łopatkowego, gdzie głowa kości ramiennej może przemieścić się w przód (ok. 80% przypadków), w tył (ok. 15% przypadków) lub ku górze czy dołowi (ok. 5% przypadków).
Zwichnięcie barku to dość poważny uraz, ponieważ wiąże się z nim bardzo często uraz okolicznych tkanek: złamanie kości, obrąbków stawowych, pęknięcie chrząstek stawowych, naderwanie czy zerwanie mięśni, więzadeł, torebki stawowej czy uszkodzenie innych struktur stawowych. Z tego względu fizjoterapia pacjenta ze zwichniętym barkiem musi koncentrować się nie tylko na przywróceniu prawidłowej ruchomości w stawie. Równie ważne jest odpowiednia, kierowana regeneracja uszkodzonych struktur stawu. Bardzo istotne jest wprowadzenie najszybszej, jak tylko to możliwe, rehabilitacji. Zbyt długie zwlekanie z terapią może nieodwracalne zmniejszyć zakres ruchomości w stawie (w tym wypadku w stawie ramienno-łopatkowym, który jest jednym z najbardziej mobilnych stawów w ciele człowieka).
Zwichnięty bark – rehabilitacja
Do naszego Centrum Fizjoterapeuty zgłosiła się Pacjentka z urazem w okolicy barku. Podczas wywiadu i diagnostyki palpacyjnej fizjoterapeuta dowiedział się, że doszło do zwichnięcia barku, a dokładniej zwichnięcia przedniego stawu ramienno-łopatkowego. Pacjentka zgłosiła się do fizjoterapeuty po miesiącu od urazu. W tym czasie zrepozycjonowano jej staw, założono temblak (orteza barkowa) i zalecono jego używanie przez kolejne 4 tygodnie. Terapia polegała na rozluźnieniu przykurczonych mięśni takich jak mięsień podłopatkowy, mięsień obły mniejszy i mięsień obły większy, mięsień nadgrzebieniowy i mięsień podgrzebieniowy, mięsień piersiowy mniejszy i większy, a także czworoboczny część wstępująca. Po miesiącu czasu przykurcze mięśniowe okazały się być dość zaawansowane, więc fizjoterapia odbyła się jeszcze dwukrotnie. Dodatkowo do terapii rozluźniania mięśni, fizjoterapeuta zastosował terapie refleksologiczne (wałek igłowy, pinoterapia). Miały one na celu przyspieszenie regeneracji tkanek okołostawowych. Równie istotne było zastosowanie kinesiotapingu, dla utrzymania efektów po terapii.
Podsumowanie
Zwichnięcie barku to jeden z poważniejszych urazów stawów okolicy ręki i barku. Jeżeli nie dochodzi wtedy do złamania którejkolwiek kości budującej stawy barku to rokowania są zazwyczaj dobre. Istotne jest sukcesywne rozluźnianie mięśni, stymulowanie tkanek do regeneracji i utrzymanie aktywności fizycznej danego stawu.
Zostaw komentarz